Ostatnie derby ziemi podhalańskiej przyjdzie rozegrać Watrze w nadchodzącą niedzielę. Tym razem przeciwnikiem są rabczańskie Wierchy. Drużyna z dołu tabeli, dokładniej z 13 miejsca.
Białczańscy kibice oczywiście oczekują wysokiego zwycięstwa. Owszem Watra jest faworytem, zwłaszcza na swoim boisku jednakże to jest ostatni gwizdek dla Wierchów jeśli chcą się utrzymać. Nie wiadomo czy z ligi nie będzie bowiem spadać 5,a nie jak to było założone przed sezonem - 4 drużyny. Ekipa z Rabki zdobyła już 12 punków w tej rundzie i m.in. rozłożyła na łopatki Orawę 5-1 w Jabłonce, gdzie przypomnę Watra męczyła się niemiłosiernie w minioną środę. Pamiętamy męki z Orawą, równie wielkie męczarnie z Porońcem, kompromitację w Jordanowie czy wreszcie przegraną z KS Zakopane. To wszystko czyni iż przeciwnie do rundy jesiennej, wcale nie potrafimy się zmobilizować na derby.
Co prawda Watra tej wiosny nie przegrała u siebie, ale tak jak wspomniałem, to jest ostatnia szansa dla Wierchów żeby zacząć odrabiać straty. Pod znakiem zapytania stoi występ Pawła Janasika. który jest poobijany po środowej potyczce z Orawą. Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie wystąpi Mariusz "Mario" Maciaś.
Prosimy kibiców o kulturalny doping i wsparcie, gdyż z drużyną trzeba być i na dobre i na złe. Awans trzeba wywalczyć, a nie przydzielać go przed końcem sezonu.
Silas: ani relacji pisać (30.05.2010, 19:53; IP: 178.37.85.74)
nie musze xD
kibic: zwycięstwo (30.05.2010, 19:51; IP: 83.7.138.168)
Watra 3-1(1-0) WierchyBramki dla Watry:Iglar 37', Zubek 50', KrólWatra od początku narzuciła swój styl gry dużo podan dużo akcji wiele strzałów,i dużo zmarnowanych sytuacji. Druga połowa też pod dyktando Watry, gol strzelony na początku dał dużo swobody zawodnikom Watry. Później za gre wziela sie Rabka. I w 70 minucie po głupim zachowaniu kapitana Watry, sędzia podyktował rzut wolny pośredni który zakończył się bramką dla przyjezdnych. Po tym golu Wierchy zaczeły grać jeszcze bardziej agresywnie, mieli pare dogodnych sytuacji ale nie wykorzystanych. Watra zaczeła grać bardziej defensywnie, ale nie znaczyło to że przestali atakować. Swoje dogodne sytuacje marnowali. Pod koniec spotkania Król przypieczętował zwycięstwo Watry po strzale z 20 metrów piłka wylądowała w siatce. Mecz bardzo ładny dla oka. Ładna gra Watry. Pod koniec meczu trochę brutalności weszło na boisko ale to nerwy puszczały.
Dunajec.Z: witam (30.05.2010, 12:31; IP: 80.54.109.163)
witam V ligowców
ultras 08\': Wszyscy na mecz! (30.05.2010, 09:16; IP: 83.7.128.168)
Ekipa obowiazkowa na mecz! Kto chce tez moze przyjsc podopingowac każda głowa mile widziana :D
