Grupy młodzieżowe
  • Juniorzy młodsi
  • Młodzicy
  • Orliki
  • Liga w sieci


    Pozostał niedosyt (30.08.2010, 08:44)
    Do spotkania z liderem V ligi nasi zawodnicy podchodzili z mocnym
    postanowieniem urwania faworytom punktów. Przed meczem wynik remisowy
    podopieczni trenera Stanisława Stramy wzięliby zapewne w ciemno, ale jak
    to najczęściej bywa, po meczu czuli niedosyt. Powodem tego była
    naprawdę dobra i dojrzała gra naszego zespołu, który spotkanie z Bruk
    Betem mógł wygrać. Pierwszą naprawdę groźną akcję piłkarze z Białki
    Tatrzańskiej przeprowadzili w 15 minucie. A. Rabiański mocno uderzył na
    bramkę Towarnickiego, ale golkiper gości wyszedł z opresji obronną ręką.
    W odpowiedzi czujność Trutego sprawdził Kleinschmidt, jednak nasz
    bramkarz spisał się bez zarzutu. Watra w tym okresie gry częściej
    utrzymywała się przy piłce, doskonale i uważnie grając w defensywie.
    Jednocześnie nasi zawodnicy prowadzili dobrze grę w ataku pozycyjnym.
    Przyznać jednak należy, że goście bardzo groźnie kontratakowali. Na
    szczęście między słupkami naszej bramki stał świetnie dysponowany Truty,
    który kapitalnie bronił groźne uderzenia rywali. W zespole Watry
    doskonałych okazji nie wykorzystał dwukrotnie Maciaś, a po strzale z
    dystansu Kuchty futbolówka odbiła się od poprzeczki i wyszła na aut
    bramkowy. Konsekwentna gra gospodarzy przyniosła efekt w postaci bramki w
    26 minucie. A. Rabiański kapitalnym podaniem wypuścił w bój Maciasia.
    Napastnik z Białki w sytuacji sam na sam z Towarnickim uderzył jednak w
    słupek. Na szczęście do odbitej piłki dobiegł Remiasz i strzelił
    praktycznie do pustej siatki. Po objęciu prowadzenia nasi piłkarze
    uspokoili grę i kontrolowali przebieg wydarzeń na murawie.

    Po
    zmianie stron widać było, że gracze Bruk Betu od początku ruszyli do
    ataku, chcąc jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. Niestety ich
    starania przyniosły szybko skutek. W 48 minucie Starzyk otrzymał
    prostopadłe podanie w pole karne i strzałem w długi róg zdołał pokonać
    Trutego. Po stracie gola górale ruszyli do kolejnych ataków. Doskonale
    piłki rozdzielał A. Rabiański, ale napastnikom gospodarzy brakowało
    precyzji w wykończeniu akcji. Kolejnych sytuacji sam na sam z bramkarzem
    Niecieczy nie wykorzystali Maciaś i Kuchta. W końcówce spotkania
    optyczną przewagę uzyskali goście, ale ostatecznie nasi zawodnicy
    zdobyli punkt w starciu z zdecydowanym faworytem ligi.

    – Było to
    bardzo dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Gdybyśmy w pierwszej połowie
    wykorzystali więcej niż jedną okazję, to zapewne komplet punktów
    pozostałby w Białce. Nie możemy jednak narzekać. Graliśmy z liderem,
    głównym faworytem ligi. Jesteśmy pierwszym zespołem, który w tym sezonie
    urwał punkty Bruk Betowi i strzelił im bramkę – stwierdził po spotkaniu
    trener Stanisław Strama.

    źródło: www.tygodnikpodhalanski.pl

    Autor: Silas

    Komentarze:

    Dodaj komentarz: (pola wymagane oznaczono gwiazką (*))

    Nick*:
    E-mail:
    Tytuł*:
    Treść*:

    Przepisz kod z obrazka:


    © 2003-2025 Watra.Białka.net