Mecz bez historii. Watra zagrała bez swojego lidera Andrzeja Rabiańskiego ale to nie przeszkodziło w pewnym zwycięstwie nad niżej notowanym rywalem. Poza pierwszymi 25 minutami pierwszej odsłony kiedy to gospodarze próbowali atakować, mecz przebiegał całkowicie pod dyktando Watry. Przewaga Białczan rosła z minuty na minutę. W końcówce spotkania gracze Wiatru zupełnie opadli z sił. Gdyby skuteczno¶ć nie zawodziła wynik mógł być znacznie wyższy.