Nie udało się urwać punktów liderowi z Tuchowa. Watra rozpoczęła mecz w dość eksperymentalnym zestawieniu i bez Andrzeja Rabiańskiego
7' GOL pierwsza akcja meczu i bramka. Do przechwyconej w środku boiska piłki dopada Zubek który idealnie dogrywa na wolne pole do Maciasia i napastnik Watry strzałem w długi róg po ziemi wyprowadza gości na prowadzenie
9' GOL szybka odpowiedź Tuchovii. Na 20 metrze dość szczęśliwie dla siebie przyjmuje piłkę Martuś, obraca się i strzela celnie przy słupku
20' strzał Gierłata minimalnie nad poprzeczką bramki Trutego 28' Maciaś przejął piłkę na własnej połowie, popędził z nią przez całe niemal boisko. W polu karnym próbował dograć do nadbiegającego Remiasza lecz w ostatniej chwili powracający obrońca wybił piłkę 43' dośrodkowanie w pole karne Watry, główkuje Martuś lecz Truty popisuje się wyśmienitą paradą i zmierzającą piłkę do bramki, końcami palców ekspediuje w pole
Tyle by było sytuacji godnych adnotacji. Pierwsza połowa należała do gospodarzy. Mieli widoczną przewagę w posiadaniu piłki. Jednakże ich akcje często były kończone niedokładnymi wrzutkami w pole karne Watry lub też były kasowane na 30 metrze od bramki Trutego. Watra przyjechała przede wszystkim po punkt i trzeba przyznać iż do połowy, dzięki skutecznej grze w defensywie, cel osiągnęła.
47' dobry początek Watry, strzał Maciasia z 20 metrów - minimalnie nad poprzeczką
54' GOL. Białczanie źle wyprowadzili piłkę ze strefy defensywnej. Rzut wolny z ok 20 metra na bramkę zamienia Bielak.
59' groźny strzał Kafla, lecz po nogach obrońców Watry piłka wychodzi na róg 61' ni to dośrodkowanie ni to strzał Czyża minimalnie mija słupek Watry
63' GOL. ładna akcja Tuchovi. Mocne dośrodkowanie Steca na 5 metr na głowę nadbiegającego Martusia. Druga bramka młodego napastnika Tuchovi w tym meczu
79' pierwsza groźna sytuacja Watry w tej odsłonie. Rabiański idealnie dogrywa na wolne pole do Maciasia który w sytuacji sam na sam strzela w bramkarza 88' dwójkowa akcja Strama - Rabiański (piłka wędrowała na jeden kontakt). Strzał tego ostatniego w ostatniej chwili wybijają obrońcy 70'-90' Gospodarze cofnęli się do defensywy ograniczając swoje akcje do wyprowadzania kontr. W tym okresie Watra miała przewagę w posiadaniu piłki lecz brakowało tzw: "ostatniego podania"
Druga połowa była zdecydowanie ciekawsza od pierwszej. Obie drużyny postawiły na otwartą grę, niestety Watra po indywidualnych błędach okupiła to stratą dwóch goli. Trzeba przyznać że jeśliby podliczyć sytuacje strzeleckie obu zespołów to mecz był zdecydowanie na remis. Jednakże zwycięstwo Tuchovi było zasłużone. Wykorzystywali swoje atuty czyli doświadczenie i grę w powietrzu. Białczanie po stracie bramki na 2-1 próbowali się ogryźć lecz Tuchovia sprytnie wyczekała na odpowiedni moment i wyprowadziła solidną kontrę. Ostatnie 20 minut to już przewaga Watry, gospodarze opadali z sił, jednak tak jak wspomniałem brakowało tego ostatniego podania lub też zwyczajnego szczęścia. Dodatkowo z powodu żółtych kartek z następnego spotkania (czyli bardzo ważnego z Grybovią) zostali wykluczeni Łukasz Remiasz i Andrzej Rabiański
Autor: Silas
Komentarze:
Zajac: Cały sezon (19.10.2010, 08:56; IP: 83.19.166.90)
Nie ocenia sie goscia po jednym wystepnie tylko po zmaganiach całego sezonu ;] pozdro
tuchovia: był twardy mecz (18.10.2010, 08:57; IP: 83.14.10.189)
brawo za walke i nieodpuszczanie do końca, ale z tym Trutym do Legii to lekka przesada:-)