Nie udało się przełożyć meczu na inny termin. Doprawdy ktoś kto planował terminarz powinien się zastanowić czy nadaje się do tej pracy. Samo rozgrywanie meczy w dniu beatyfikacji największego z Polaków jest wg mnie nieporozumieniem. Czemu? 1. Otóż cała kolejka gra w sobotę i tylko Watrę czeka daleki wyjazd w niedzielę. Na prośbę prezesa Andrzeja Rabiańskiego o przełożenie spotkania na późniejszy termin - wiadomo z powodu beatyfikacji Jana Pawła II - Tarnowski Podokręg (bądź też zarząd Olimpii) zażądali przedstawienia na piśmie z oficjalną pieczątką, listy zawodników którzy biorą udział w uroczystościach w Rzymie.... Zadaję zatem pytanie, a jak będzie plaga kontuzji w drużynie to próbki uszkodzonych więzadeł też mamy przesyłać? Tu nie trzeba być geniuszem, wystarczy odrobina rozsądku i zrozumienia. Wiadomo że to jest amatorska liga, i pół dnia, tak ważnego dla Polaków, gracze z Białki spędzą w busie.
2. We wtorek o 16 gramy następne spotkanie z Heleną w Nowym Sączu. Nie jestem przekonany (bo nawet na stronie PZPN nie ma przepisów do gry w piłkę nożną) ale odstęp między jednym a drugim spotkaniem powinien wynosić 48 godzin. Tutaj będzie odstępu 47 godzin. Ktoś się może śmiać że Watra kombinuje i szuka usprawiedliwień. Zatem trochę obliczeń przedstawię. Niedziela: 13:30 wyjazd do Wojnicza. 16:00 - planowany przyjazd. 2 godziny 30 minut. Mecz zakończy się ok godziny 19:00. Przyjmując że Białczanie nie zatrzymują się na żaden postój czy obiad droga powrotna - 2godz. 30min. W niedzielę zatem gramy 1godzinę 30minut plus 5 godzin w busie.
We wtorek mecz o 16:00. Planowany wyjazd o najpóźniej o 13:30. Droga 1godz. 30 minut (minimum!) Mecz i droga powrotna. Czyli 3 godziny plus 1godzina 30 minut meczu.
Łącznie Białczanie spędzą w drodze minimum 8 godzin i zagrają 3 godzinny meczu. Teraz proszę sobie wyobrazić czy jazda przez ponad godzinę w busie należy do odpoczynku?Oczywiście można zagrać o 17:00 we wtorek ale tak na chłopski rozum - zmieni ta godzina cokolwiek?? Uważam że nie. Powtórzę raz jeszcze, to są amatorskie rozgrywki. Tutaj zawodnicy muszą normalnie pracować, a klubów nie stać przecież na profesjonalne odnowy biologiczne. Tym bardziej że nie przypominam sobie sytuacji aby Watra sprawiała problemy z przełożeniem meczu u siebie.Zapewne rywale chcą wykorzystać fakt wielu kontuzji w naszej drużynie, cóż mają prawo. My również pojechaliśmy na mecz do Iskry z przeświadczeniem że rywal jest osłabiony. Jak się skończyło wszyscy wiedzą
Autor: Silas
Komentarze:
zajondz: zwyciestwo (30.04.2011, 21:27; IP: 79.189.168.86)
po zwycięstwo !!!
Silas: hmmm (30.04.2011, 10:52; IP: 77.254.218.171)
ZK - ten pan ostatnio często błądzi jeśli chodzi o sprawy związane z Watrą
BURY_P: MECZ (30.04.2011, 10:47; IP: 77.255.146.10)
To co to pisze ZKhttp://sportowepodhale.pl/index.php?s=tekst&id=3570
wojnicz: Ciekawe (29.04.2011, 20:41; IP: 80.54.109.7)
O pielgrzymce zawodników do Rzymu dowiedzieliście się w środę na 4 dni przed meczem ?
Silas: bo ciężko (29.04.2011, 20:27; IP: 178.37.76.157)
poniektórych zawrócić z pielgrzymki jeśli się odmawia na 3 dni przed meczem. Rzym to nie kraków, trzeba troche dalej jechac...
wojnicz: Dlaczego Watra nie zgodziła się na termin sobotni ? (29.04.2011, 20:23; IP: 80.54.109.7)
Przecież taka możliwość była ? Fakt, pierwsza prośba została potraktowana odmownie z powodu absencji zawodników naszego zespołu ale jak pojawiła się taka możliwość to wasz klub jej nie przyjął ?
Silas: nie (29.04.2011, 18:12; IP: 178.37.78.52)
mecz jak w zapowiedzi
BURY_P: MECZ (29.04.2011, 16:42; IP: 77.255.168.67)
Mecz przełożony na sobote na 17???
Ja-Ha91: Zła passa przerwana (01.05.2011, 20:31; IP: 83.4.180.227)
Zwycięstwo 4:1