Mecz rozgrywany na tragicznym boisku w Mordarce które po opadach deszczu przypominało bajoro
7' strzał Kurzei broni A. Rabiański 17' R.Augustyn strzela na krótki słupek. A.Rabiański popisuje się fenomenalną paradą i paruje piłkę na rzut rożny. Gospodarze po tej sytuacji mieli 3 rożne pod rząd lecz nasz nowy bramkarz za każdym razem pewnie interweniował 20' Najlepsza sytuacja dla Watry. Strzał głową Janasika mija o centymetry słupek 22' GOL. Dośrodkowanie w pole karne Watry. Piłkę strąca Kurzeja, ta nabiera poślizgu i A.Rabiański odbija ją przed siebie. Do piłki najszybciej dobiegł R.Augustyn i umieścił ją w siatce 42' kontra Olimpii. W znakomitej sytuacji Kurzeja podaje za mocno do Duchnika 44' podanie ze środka boiska do wychodzącego sam na sam Duchnika. Piłka jeszcze po drodze zatrzymała się w kałuży, w tej znakomitej sytuacji Duchnik "strzela" wprost w nogi A.Rabiańskiego
I odsłona pod dyktando gospodarzy. Na szczęście skuteczność nie była mocną stroną napastników Olimpii. Dużo szkolnych błędów w szeregach Watry
49' kontrowersyjna sytuacja. Maciaś przyjmuje piłkę w polu karnym gospodarzy i przy próbie minięcia bramkarza zostaje faulowany. Jednakże zbyt teatralny upadek spowodował żółtą kartkę za symulację 50' strzał Babronia wprost w A.Rabiańskiego 54' kontra Watry. Handzel w swoim stylu dynamicznie wbiegł w pole karne lecz jego strzał minimalnie mija słupek 60' dośrodkowanie Kowalczyka na głowę Tepera lecz ten przelobował bramkarza i ... bramkę 70' GOL dośrodkowanie Kowalczyka w pole karne gospodarzy. Zamykający akcję Stanisław Strama w stylu Ivicy Vrdoljaka od którego otrzymał opaskę kapitańską, wyrównuje stan meczu! Prawie z linii końcowej strzela po długim słupku. 1-1 85' GOL Nieudana pułapka ofsajdowa Olimpii i Maciaś po podaniu Kuchty wychodzi sam na sam z Borzęckim. Pewny strzał na drugi słupek. 2-1 87' 100% sytuacja Watry. Teper podaje na wolne pole do Maciasia. Piłka zatrzymała się w kałuży przez co zmyliła wychodzącego bramkarza gospodarzy. Mario jednak zbyt daleko wypuszcza sobie piłkę i po minięciu bramkarza minął też bramkę ... ;) 93' GOL kontra Watry. Kamiński będąc ostatnim obrońcą próbował nieudolnie minąć Bogaczyka. Ten odebrał mu piłkę, pognał pędem na bramkę i z twarzą rasowego killera strzela obok bramkarza
To były dwie różne połowy i dwie różne Watry. W I odsłonie widzieliśmy Watrę z meczu sprzed tygodnia z Łososiem. Dziecinne błędy, brak pomysłu w grze. Gdyby nie fatalna skuteczność graczy Olimpii Watra mogła przegrywać w większym stosunku Na szczęście II połowa pokazała tą Watrę którą chcemy oglądać zawsze. Gol Stramy był przełomowym momentem w grze. Gospodarze wyraźnie spuścili z tonu. Ich ataki były szybko likwidowane na 20 metrze od bramki Watry. Białczanie z upływem czasu mogli grać to co lubią najbardziej, czyli z kontrataku. To przyniosło cenne 3 pkt Autor: Silas
Komentarze:
Dodaj komentarz: (pola wymagane oznaczono gwiazką (*))
|