2' - piłka po rzucie rożnym wychodzi na 20 metr od bramki
Ogniwa. Strzela Florek lecz minimalnie nad poprzeczką

4' - 100% sytuacja Watry. Maciaś wyprzedził Muchę w polu karnym, dograł do
nadbiegającego Remiasza lecz ten z ok 11 metrów zbyt długo zwlekał ze strzałem

14' - Watra posiada optyczną przewagę. Silny strzał Zubka z ok 30 metra broni
na raty Romański

17' - rzut wolny z okolic pola karnego Watry. Piłkę dośrodkowuje Kubiela lecz
strzał napastnika gospodarzy wędruje nad poprzeczką

25' - Ogniwo dochodzi do głosu w tym spotkaniu. Po rzucie wolnym bitym z boku
pola karnego powstało ogromne zamieszanie pod bramką Watry lecz szczęśliwie
obrońcy wybijają piłkę

33' - najlepsza sytuacja Ogniwa w tym meczu. Po szybko zagranym rzucie wolnym w
pole karne dośrodkował były trener drużyny z Piwnicznej- Kubiela - na 5 metrze od bramki Trutego nieobstawiony Król fatalnie pudłuje



Przez pierwsze 25 minut na boisku rządziła Watra. Gospodarze sprawiali wrażenie
jakby remis był dla nich dobrym rezultatem. Jednak od ok 30 minuty Białczanie
cofnęli się do defensywy i często głupio faulowali w obrębie swojego pola
karnego. Ogniwo mając w swoich szeregach wysokich graczy stwarzało zagrożenie
poprzez liczne dośrodkowania w pole karne



48' - 100% sytuacja Watry. Zamieszanie w polu 5 metrów od bramki Ogniwa. Piłkę
kopnął Florek lecz obrońca gospodarzy kolanem wybił piłkę z linii bramkowej

65'- Łojek zagrywa do wychodzącego sam na sam Maciasia. Ten jednak zbiega zbyt
do boku  i jego strzał z ostrego kąta broni bramkarz gospodarzy.

68' -  GOL Bramka stadiony świata!!! Piękna akcja Watry. Białczanie odbierają
piłkę gospodarzom  na połowie boiska. Wymieniają parę ładnych podań, po
czym Janasik dogrywa na wolne pole do wybiegającego Maciasia. Ten dogrywa piłkę
w pole karne (po rykoszecie powracającego obrońcy) a tam Remiasz filmową
przewrotką strzela gola. Śmiem twierdzić iż jest to bramka sezonu. Ze względu
na akcję i na zakończenie. Coś pięknego! Do tej pory takie gole widzieliśmy na
ekranie telewizora oglądając Barcelonę czy Real Madryt :)

78' - rzut wolny wykonywany przez Kubielę. Główkuje Oleksy, powstaje duże
zamieszanie na polu karnym Watry lecz Białczanie udanie wybijają piłkę

83' - Maciaś w pełnym biegu wpada w pole karnę. Interwencja obrońcy Ogniwa
zdaniem sędziego prawidłowa.

90' - strzał Kubieli minimalnie mija bramkę Trutego



Watra zagrała podobne zawody jak tydzień temu na Helenie Nowy Sącz. Białczanie
przeciwstawili się twardo grającej 11stce z Piwnicznej. Był to typowy mecz
walki ze wskazaniem na Watrę. Trzeba zwrócić uwagę na dwóch graczy Ogniwa -
Mikołajczyk i Olbrycht. Ostatni mecz jaki Watra grała na Ogniwie
pamiętamy tylko dlatego że grał tam Mikołajczyk. Ta była pseudo gwiazda rezerw
Sandecji zapadła w pamięć iż był niezwykle brutalny i chamski. W tym meczu przeszedł samego siebie. Gdy akcja toczyła się
przed polem karnym Watry, Mikołajczyk bez skrupułów kopnął w ścięgno achillesa
Remiasza. Zwyczajnie tak, bez piłki. Odkąd pamiętam ten facet o wątłej posturze,
umie tylko prowokować  i brutalnie faulować. A że jest już po trzydziestce to
szuka takich momentów kiedy sędzia nie potrafi tego dostrzec. Trzeba
tępić takie zachowania gdyż  nazwisko Mikołajczyk kojarzy się z chamstwem. Nie
róbmy sobie żartów. To jest liga amatorska, gdzie zawodnicy w poniedziałek idą
do normalniej pracy. Druga 'super gwiazda' to Olbrycht. Facet który wszedł
na boisko tylko po to żeby kogoś uszkodzić. Pomijam fakt że przez ostatnie 3 lata był chyba w 3 klubach: Zuber Krynica, Poprad Muszyna, Barciczanka Barcice... Aż chce się przytoczyć kultowy tekst: "Kasa, misiu kasa.."  Szkoda że tacy zawodnicy wpływają na opinię drużyny z Piwnicznej która jest solidną ekipą, potrafiącą grać w piłkę.

Remiasz odpowiedział Mikołajczykowi najlepiej jak mógł. Strzelił takiego gola
że stoper Ogniwa mógł tylko patrzeć. Tak się gra pod Tatrami!!!

Komentarze:

Nick*:
E-mail:
Tytuł*:
Treść*:

Przepisz kod z obrazka: