1:3 
Watra:Rabiasz – Drobniak, Strama, Kostrzewa, Kowalczyk – Kuchta (71 Książek), Rabiański (84 Ustupski), Łojek, Harnik – Remiasz, Zubek. Wolania: Mikrut – Szosta (80 Majka), Bartkowski, Furmański, Krupa – Tadel, Adamowski (64 Szczerba), K. Barwacz (71 Jurczak), Jasiak (67 M. Barwacz), Czarnik, Starczoń.

Spotkanie doskonale rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy już w 20 sekundzie zdobyli bramkę. Gacek dostał podanie z głębi pola, wygrał pojedynek biegowy z jednym z obrońców Wolanii i pokonał Mikruta strzałem w długi róg. Goście momentalnie ruszyli do ofensywy. W 7 min szczęścia zabrakło K. Barwaczowi, po którego strzale piłka trafiła w poprzeczkę. W 10 min już było jednak 1:1. Po rozegranym rzucie wolnym, piłka trafiła na 5 metr do Adamowskiego, który głową pokonał Rabiasza.
Druga połowa to już wyraźna przewaga gości. W 47 min gospodarzom w sukurs przyszedł słupek, po dosyć przypadkowej akcji Starczonia. Dwie minuty później goście już jednak cieszyli się z bramki. Po strzale z rzutu wolnego Jasiaka, Rabiasz odbił piłkę przed siebie, a skuteczną dobitką popisał się Bartkowski. W 57 min znów Jasiak uderzał z rzutu wolnego i znów Rabiasza uratował słupek. W kolejnych minutach dominowała na murawie głównie twarda walka w środku pola. Goście kontrolowali wydarzenia na boisku, a w doliczonym czasie gry przypieczętowali wygraną za sprawą uderzenia z dystansu rezerwowego M. Barwacza, po którym piłka wylądowała w bramce Watry tuż przy prawym słupku.
- Zasłużone zwycięstwo gości, którzy potwierdzili, że ich świetne wyniki w pierwszych dwóch kolejkach nie były dziełem przypadku. Dla nas to było pierwsze w sezonie spotkanie. Po dużych zmianach jakie zaszły w kadrze, sami nie wiedzieliśmy na co nas stać. Mimo przegranej, patrzę pozytywnie w przyszłość – ocenił grający prezes Watry, Andrzej Rabiański. żródło:podhaleregion.pl zdjęcia: M.Zubek
Autor: BURY_P
Komentarze:
Dodaj komentarz: (pola wymagane oznaczono gwiazką (*))
|