Lubań: ¦wierad – B. Gołdyn, Czubiak, D. Firek, Karkula – Kuziel, Złocki, Nowak, Noworolnik – K. Kurnyta, S. Kurnyta oraz H. Gołdyn, Grzywnowicz, Darowski, M. Firek, Kopytko, Kasica, Ostachowski, Górecki. Watra: Szewczyk – Drobnak, Vreslilovic, G. Bochnak, Kowalczyk – Kuchta, Kociołek, Zubek, Gacek – T. Remiasz, Ł. Remiasz oraz Rabiasz, Kuszczak, Marszałek.
W składach obu drużyn pojawiły się kolejne nowe „twarze". W bramce Lubania w pierwszej połowie wyst±pił Artur ¦wierad (wychowanek Sandecji Nowy S±cz) a w drugiej połowie Henryk Gołdyn (ostatnio Lubań Tylmanowa). Bramki Watry z kolei przez 70 minut strzegł Kamil Szewczyk (ostatnio Poprad Muszyna). Trzeba przyznać, że każdy z nich pokazał się z bardzo korzystnej strony. W zespole z Białki po raz kolejny zagrał też Paweł Kociołek oraz Słowak Peter Vraslilovic, który jednak w trakcie meczu nabawił się groĽnie wygl±daj±cej kontuzji.
- Przegrali¶my wysoko, ale przede wszystkim nie grali¶my tego co w ostatnich meczach. Wygl±dali¶my kiepsko taktycznie. Na domiar złego trzech naszych zawodników doznało kontuzji. Także ten sparing możemy spisać na straty. Odno¶nie testowanego bramkarza, to będziemy rozmawiać aby do nas trafił. Widać, że zna swój fach, do tego jest w wieku młodzieżowca – ocenił trener Watry, Janusz NiedĽwiedĽ.