1:2 (0:1) 
0:1 Ustupski 6 min (k) 0:2 Ustupski 48 min 1:2 M.Gał 81 min
Watra: Szewczyk (66 Rabiasz) – Drobnak, Vresilovic, Zynak , Bochnak (66 Gał ) – Gacek (73 Marszałek), Zubek, Łojek, Kowalczyk – Kociołek (69 Kuchta), Ł. Remiasz.
KSZ: Dziedzic – Floryn, Gubała, Murzyn, Bachleda – Król (74 Babicz), Stępień , Drabik, Ustupski – Wesołowski , Kłosowski.
W niedzielnym, derbowym spotkaniu w ramach rozgrywek grupy wschodniej IV ligi Kotelnica Watra Białka Tatrzańska uległa na swoim boisku 1:2 drużynie KS Zakopane. Tym samym zakopiańczycy umocnili się w górnej połówce tabeli, z kolei sytuacja Watry w perspektywie walki o utrzymanie staje się coraz trudniejsza.
Pierwsza połowa mało ciekawa. Obu drużynom brakowało przede wszystki jakości w poczynaniach ofensywnych. Więcej było w nich przypadku, niż ładu i składu. W 6 min spotkania za zagranie ręką przez jednego z zawodników Watry we własnym polu karnym,arbiter podyktował rzut karny zamieniony na gola przez Macieja Ustupskiego. Minutę później Łukasz Stępień przegrał pojedynek sam na sam z Kamilem Szewczykiem. Watra próbowała uderzać z dystansu, ale strzały Marcina Zubka i Pawła Kociołka w dużej odległości mijały bramkę Damiana Dziedzica. W 37 min z kolei po drugiej stronie boiska, Bolesław Wesołowski po szybkim kontrataku trafił w boczną siatkę.Mecz rozkręcił się nieco w drugiej połowie, którą znów świetnie rozpoczęli zakopiańczycy. W 48 min po wrzucie z autu i wymianie podań na lewej stronie boiska pomiędzy Wesołowskim a Mateuszem Bachledą, ten drugi dośrodkował w pole karne, futbolówkę przejął na 7 metrze Ustupski i mimo asysty Petera Drobnaka, pokonał Szewczyka. W 58 min mogło być 0:3, ale po akcji i podaniu Ustupskiego, fatalnie z 10 metrów przestrzelił Michael Drabik. Im bliżej końca było tego spotkania tym rósł napór gospodarzy. W 81 min gości od utraty bramki uratował Dziedzic, który w efektownym stylu wybronił uderzenie Rafała Kuchty. Gol kontaktowy dla Watry padł jednak minutę później. Do bezpańskiej piłki w polu karnym dopadł Maciej Gał i z 5 metrów nie dał szans bramkarzowi. W ostatnich sekunda trwał napór na bramkę Zakopanego, ale uderzenia Łukasza Remiasza (głową) i Gała były niecelne.
- Na własne życzenie mecz stał się w końcówce bardzo nerwowy. Przy prowadzeniu 2:0 mieliśmy jeszcze kilka sytuacji na to aby zdobyć trzeciego gola i definitywnie rozstrzygnąć ten mecz. Nie zrobiliśmy tego, a sami po prostym błędzie straciliśmy bramkę, co wiadomo, spowodowało, że w tej końcówce gospodarze mocniej nas przycisnęli. Jak to mówią, zwycięzców się nie sądzi. Wracamy do domu z trzema punktami. To najważniejsze – ocenił trener KSZ, Jerzy Grabra. - Wydaje mi się, że to był dobry
mecz w naszym wykonaniu i z przekroju całego spotkania byliśmy zespołem lepszym, momentami nawet dużo lepszym. Jedynie ten początek drugiej połowy nie był za dobry, ale spowodowała to strata drugiej bramki, która na chwilę wybiła nas z rytmu. Mniej więcej od 70 minut wróciliśmy na swoje tory. Te ostatnie minuty to istna już nasza nawałnica. Możemy tylko żałować, że naprawdę dobra nasza gra nie przyniosła nam punktu – przyznał trener Watry, Janusz Niedźwiedź.
GALERIA z MECZU
źródło: podgaleregion.pl foto: M.Zubek
Autor: BURY_P
Komentarze:
JaHa91: watra (09.04.2014, 21:37; IP: 77.254.156.29)
No watra przewazala praktycznie w calym meczu ;P piłką grała..a zakopane szczesciem wygrało
ksz: odnosnie meczu (08.04.2014, 12:12; IP: 178.43.113.35)
bylem chyba na innym meczu bo skoro trener mowi ze to byla dobra gra w wykonaniu Bialki tzn ze uderzyl sie w główke. Pozdrawiam
kszakopane: ocenzurowano] pedała pseudo trenera (07.04.2014, 12:12; IP: 93.159.188.12)
ocenzurowano] cieciu lepiej by ci szło ciągniecie druta niż trenerka za Staszka Stramy białka grała 100% lepiej ale cieć ma swoją wizję okręgówki!!!
Dodaj komentarz: (pola wymagane oznaczono gwiazką (*))
|