Grupy młodzieżowe
  • Juniorzy młodsi
  • Młodzicy
  • Orliki
  • Liga w sieci


    Podział punktów w Białce (12.04.2015, 17:02)



    0:0


    Watra: Majerczyk – Drobnak, Olbrycht, Zinyak, Plata –
    Kuchta  (66 Gacek), Rabiański, Remiasz (81 Kalita ), P. Duda – D.
    Duda, Moraniec (73 Chorążak).
    Lubań: Świerad –
    Gołdyn, D. Firek (36 Kołodziej), Czubiak, Ostachowski – Ligas (54
    Młynarczyk), Górecki, Nowak, Golonka (89 Jandura), Karkula (63 Kucek) –
    S. Kurnyta.

    Sędziował: Jarosław Kuźniar z Krakowa.

    Widzów:
    200

    Bezbramkowym remisem zakończył
    się derbowe spotkanie między Watrą Białka Tatrzańska, a Lubaniem
    Maniowym rozegrane w ramach 19 kolejki spotkań rozgrywek grupy
    wschodniej IV ligi. Każdy kto ostrzył sobie apetyty przed tym meczem,
    srodze się zawiódł. Jego poziom, łagodnie mówiąc, nie zachwycił.


    Odrobinę korzystniej prezentowali się
    gospodarze i tylko oni w tym spotkaniu wypracowali sobie sytuacje
    bramkowe, choć też na pewno nie takie, które określa się mianem
    stuprocentowych.


    W 10 min z 8 metrów uderzał Patryk Duda,
    ale wprost w Świerada. W 26 min po dośrodkowaniu Daniela Dudy, Marcin
    Ligas w ostatnim momencie uprzedził Andrzeja Rabiańskiego. W 42 min
    Kamil Moraniec dosyć szczęśliwie przejął piłkę w polu karnym goście, ale
    po chwili w łatwy sposób ją zgubił.


    Druga połowa zaczęła się od uderzenia
    Patryka Dudy z ostrego kąta, obronionego jednak przez Świerada. W 70 min
    z dystansu uderzał z kolei Daniel Duda i bramkarz Lubania miał sporo
    problemów przy interwencji. Jeszcze w doliczonym czasie gry kolejny raz
    Patryk Duda odważnie wbiegł w pole karne, ale ponownie Świerad zatrzymał
    jego strzał. A Lubań? W ciągu 90 minut nie oddał celnego strzału na
    bramkę Krystiana Majerczyka. Najbliżej tego był w 80 min Jakub Nowak,
    ale i w tym wypadku po jego uderzenie z 18 metra piłka minęła prawy
    słupek bramki Watry.

    - Zabrakło nam tej kropki nad i. To co mnie martwi, że grając u
    siebie nadziewamy się na groźne kontry, które przy odrobinie szczęścia
    przeciwnik mógł wykorzystać. Szanujemy ten punkt. W derbach emocje biorą
    górę nad umiejętnościami i ten mecz jest tego najlepszym przykładem. Na
    pewno cieszy drugi mecz na „zero" z tyłu, ale też martwi to, że nie
    strzelamy bramek i nad tym musimy się poważnie zastanowić
    – ocenił grający trener Watry, Mirosław Kalita.

    źródło:podhaleregion.pl


    Autor: BURY_P

    Komentarze:

    Dodaj komentarz: (pola wymagane oznaczono gwiazką (*))

    Nick*:
    E-mail:
    Tytuł*:
    Treść*:

    Przepisz kod z obrazka:


    © 2003-2024 Watra.Białka.net