Grupy młodzieżowe
  • Juniorzy młodsi
  • Młodzicy
  • Orliki
  • Liga w sieci


    Zwycięstwo w ostatniej sekundzie!!!!!!!! (31.08.2016, 18:55)





     1:0


    Bramki:
    1:0 Andrzej Rabiański 93 min

    Watra: Majerczyk – Bochnak, Maciasz, Gąsiorek, Kowalczyk – Lichacz (46 Kuchta), Kosturko ŻK, Kołbon ŻK (76 Rabiański), Petrus (58 Kalita) – Mroszczak (19 Kostrzewa, ŻK, ŻK, CZK 90), Misiura.

    Typowy mecz walki, głównie w środkowej strefie boiska. Stąd sytuacji bramkowych w tym meczu z obu stron było bardzo niewiele.

    Zaczęło się obiecująco, bo już w pierwszych 10 minutach gospodarze byli bliscy zdobycia gola. Najpierw zdecydowania zabrakło Grzegorzowi Misiurze, który będąc 5 metrów przed bramką uderzył bardzo anemicznie i piłka padła łupem bramkarza Tymbarku. Z kolei po mocnym strzale z rzutu wolnego Tomasza Kołobona futbolówka odbiła się od poprzeczki. I to by było na tyle, jeżeli chodzi o interesujące rzeczy w pierwszej połowie.

    Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Gra z obu stron była szarpana. Mnożyły się niecelne zagrania i faule. Obie drużyny mecz kończyły w osłabionych składach. Najpierw w 80 min czerwoną kartkę w konsekwencji dwóch żółtych obejrzał jeden z zawodników gości, a po chwili jego los podzielił gracz Watry Rafał Kostrzewa. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się sprawiedliwym podziałem punktów, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry po zagraniu z okolic środka boiska z rzutu wolnego Mirosława Kality w pole karne gości i zgraniu piłki przez Sebastiana Gąsiorka, Andrzej Rabiański uderzeniem z bliska zapewnił gospodarzom zwycięstwo. Równo z tym jak piłka wpadła do bramki, arbiter zakończył spotkanie.

    - Obiektywnie mówiąc remis byłby sprawiedliwy, ale to jest piłka. Jedna akcja może zadecydować o wszystkim. Tym razem szczęście było po naszej stronie. Nie było to na pewno spotkanie na specjalnie wysokim poziomie. Ale tak właśnie na ogół wyglądają nasze mecze z Tymbarkiem. Nam skomplikowała sytuację kontuzja jaką na początku meczu doznał Robert Mroszczak. Wiadomo, jak istotną jest on postacią w naszej ofensywie. Bez niego ciężko było coś wykreować z przodu – przyznał grający trener Watry, Mirosław Kalita.

    źródło:podhaleregion.pl


    Autor: BURY_P

    Komentarze:

    Dodaj komentarz: (pola wymagane oznaczono gwiazką (*))

    Nick*:
    E-mail:
    Tytuł*:
    Treść*:

    Przepisz kod z obrazka:


    © 2003-2024 Watra.Białka.net